NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Wypadek samolotu - co się stało?

Publikacja: 02.05.2013 g.12:27  Aktualizacja: 02.05.2013 g.12:51
Poznań
Dlaczego podczas lotu pod Wągrowcem otworzyła się kabina w samolocie? Na to pytanie od wczesnego rana szukają odpowiedzi policyjni eksperci. W środę około godziny 19 maszyna lądowała awaryjnie krótko po starcie. Jeden z pasażerów - siedmioletnie dziecko - trafiło do szpitala.
rozbita awionetka Wągrowiec - Policja/Wągrowiec
/ Fot. (Policja/Wągrowiec)

Spis treści:

    Mały dwumiejscowy samolot z uszkodzonym dziobem i otwartą kabiną, bez wysuniętych kół nadal leży tam, gdzie wylądował wczoraj, na polu około kilometra od pasa startowego w miejscowości Łęgowo. - Śledczy z komendy policji w Wągrowcu przeprowadzają kryminalistyczne badania, żeby ustalić przyczynę wypadku - powiedział komendant policji w Wągrowcu Tomasz Francuszkiewicz.

    Jak się dowiedzieliśmy, pilot, który nie ucierpiał w zdarzeniu i po badaniach już wczoraj wyszedł ze szpitala - wyjaśnia, że musiał lądować awaryjnie, bo z nieznanych przyczyn po starcie otworzyła się kabina. Świadkowie, których przesłuchała policja potwierdzają, że widzieli samolot krążący nad drogą i lądujący na polu.

    Wiemy więcej też o samym przebiegu zdarzenia. Po lądowaniu samolot przewrócił się do góry kołami i to świadkowie oraz strażacy przewrócili go "na brzuch",  żeby wydobyć ludzi. Siedmioletni pasażer samolotu jest nadal w szpitalu w Wągrowcu. Ma obrażenia głowy i podudzia, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pięćdziesięcioletni właściciel samolotu chciał z góry pokazać miejscowość dziecku a wycieczka zakończyła się wypadkiem.

    https://radiopoznan.fm/n/