We wtorek przy montażu pokrycia dachowego szkieletu budynku doszło do wypadku. Przed południem zerwał się kosz roboczy zamontowany na ładowarce teleskopowej. W tym czasie pracowali w nim dwaj mężczyźni z firmy budowlanej z powiatu poznańskiego. Spadli z wysokości na ziemię i zostali przygnieceni koszem roboczym.
37-latek zginął na miejscu, 18-latek zmarł w szpitalu. Z pierwszą pomocą ruszyli koledzy ofiar wypadku używając między innymi przenośnego defibrylatora, który był na wyposażeniu zakładu. Wydobyli też poszkodowanych spod metalowej konstrukcji. Dalsze czynności ratunkowe podjęli strażacy, ale przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon starszego mężczyzny.
Młodszy trafił do szpitala, gdzie niedługo potem zmarł. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratora. Swoje czynności podjęła też inspekcja pracy.