Poznaniacy zastygli bez ruchu i czytali w milczeniu

Napisała o tym na swoim Facebooku posłanka KO Joanna Jaśkowiak. "Uprzejmie informuję, że jego rodzice już tam nie mieszkają" - czytamy na Facebooku posłanki. Prezydent Jacek Jaśkowiak zasugerował, że rozsypanie gwoździ może być odpowiedzią na jego działania jako prezydenta Poznania. "Jeśli ktoś chce wyładować swoje negatywne emocje, to lepiej bezpośrednio w stosunku do mnie" - napisał Jacek Jaśkowiak.
Nie wiadomo, czy sprawą zajmie się policja. Nie wiemy, kto i dlaczego rozsypał gwoździe przed domem, w którym kiedyś mieszkał prezydent. Wiadomo, że to nie pierwszy podobny przypadek. Na płocie okalającym dom prezydenta trzy lata temu ktoś napisał obraźliwe słowa "zdrajca" i "pedał". Do niszczenia jego płotu miało dochodzić kilkakrotnie.