Dlaczego Wielkopolska znowu słabsza od reszty kraju w wynikach egzaminów ósmoklasistów?
Roman Wawrzyniak zaprasza na "Wielkopolskie popołudnie"! Początek audycji po godzinie 17:05.
Podczas debaty poruszono temat misji mediów publicznych w zapewnieniu bezpieczeństwa i interesu państwa polskiego. Prezes TVP Mateusz Matyszkowicz powiedział, że do stycznia 2016 roku polski rynek medialny był bardzo jednorodny, dlatego przekaz o Rosji był w mediach głównego nurtu bardzo jednorodny.
Przypominam, że do stycznia 2016 roku żyliśmy w smutnej rzeczywistości bardzo jednorodnych i jednolitych mediów na naszym rynku. (…) Mainstream szedł swoim nurtem i miał swoją poprawność polityczną. Oprócz oczywistych wływów konkretnych osób, miały też charakter ogólnej poprawności – o Rosji nie można było powiedzieć źle.
- powiedział prezes TVP.
Dodał, że musiała się w Polsce dokonać pewna zmiana, aby skończyło się wymuszanie poprawności w stosunku do Rosji. Ta zmiana umozliwiła powstanie filmu dokumentalnego „Reset”, który opowiada o polityce wobec Moskwy, prowadzonej w czasach rządów PO-PSL.
Od tego jest telewizja publiczna, żeby dać narzędzia, żeby taką opowieść snuć.
- dodał Mateusz Matyszkowicz.
Prof. Sławomir Cenckiewicz skupił się na efektach prowadzonej polityki resetu wobec Rosji. Podkreślił, cytując Pawła Kowala, który dziś jest politykiem Platformy Obywatelskiej, że „stawką <<Resetu>>, czyli nowej polityki wobec Rosji rządu Donalda Tuska, była finlandyzacja Polski.”
To oznaczało zgodę Polski na powstrzymywanie się z takich scenariuszy, dotyczących bezpieczeństwa Polski, które Rosja odbiera jako zagrożenie dla siebie.
- powiedział. Prof. Cenckiewicz.
Cała koncepcja polityczna resetu polskieg, co ciężko mi przechodzi przez gardło, bo to strasznie smutna historia, że robił to polski rząd i polski premier, dokładnie polega na tej diagnozie, w której Rosja jest strategicznym partnernem, z którym należy uzgadniać bezpieczeństwo państwa polskiego i bezpieczeństwa Europy
- dodał.
Zaznaczył, że skoro priorytetem jest strategiczny kierunek na partycypację Rosji w systemie bezpieczeństwa Europy i świata, to wszyscy, co do któych Rosja ma jakieś pretensje, muszą zostać poświęceni.
Michał Rachoń zaznaczył, że jedną z szokujących rzecz, z którymi spotkał się podczas przeglądania dokumentów w archiwach, dotyczących polityki resetu był ten, w którym Jarosław Bratkiewicz, jeden z twórcó tej polityki, prosił pozostałe ministerstwa polskie o przygotowanie listy spraw, które resorty mogą wnieść do nowej filozofii stosunków polsko – rosyjskich, którą twórzył wówczas MSZ.
Taką agendę przysłało każde ministerstwo. Każde z nich zaproponowało coś do wiana, jakim miał być reset. To oznacza, że na samym starcie zaangażowano wszystkie domeny państwa
- powiedział Rachoń.
Podkreslił, że samorządowi działacze, krytykujący dzisiaj badanie rosyjskich wpływów, byli zaangażowani w politykę resetu. „Tak samo było z Senatem” - mówi Rachoń.
Marszałek Bogdan Borusewicz jest postacią znaną i był bardzo głęboko zaangażowany w tę politykę
- powiedział.
W reset zaangażowani byli też ludzie kultury, których pozycja jest tak wysoka, że ich zaangażowanie w ten proces wykraczało dużo dalej niż to, że oni mają wpływ na artystach w ich filmach. Oni przewijają się w dokumentach i są używani przez Polskę i przez Rosję, jako swego rodzaju figury. Są świadomym elementem tych wydarzeń. (…) Są w pewnym sensie zadaniowani
- dodał Michał Rachoń.
Tomasz Sakiewicz powiedział, że był zwolennikiem tezy, że można mówić o pewnych wpływach agenturalnych, lobbystycznych, czy koniunkturalnych, kiedy wpływy jakiegoś państwa trwają kilka, kilkanaści, czy kilkadziesiąt lat. „Polska znalazła się jednak w innej sytuacji” - powiedział Sakiewicz.
Wpływy rosyjskie, jako okupanta, a nie jako kogoś, kto chce coś ugrać na naszym terytorium, tylko jako okupanta, czyli kogoś, kto tworzy swoje państwo na naszym terenie, były tworzone z prrzerwami przez 300 lat. Nawet w tych przerwach też były tworzone. (…) To państwo (Rosja – przyp. Red.) pozostawia swoje parapaństwo nawet, kiedy się cofa. Takim przykładem były nieruchomości rosyjskie, gdzie działały biznesy i siatki szpiegowskie. Zbudowano drugie państwo ze swoimi elitami
- powiedział Sakiewicz.
Zaznaczył, że dopiero od wybuchu wojny na Ukrainie współpraca z państwem rosyjskim stała się wstydem.
W normalnym państwie to, co zostało ujawnione w pierwszych trzech odcinkach „Resetu” powinno spowodować, że Donald Tusk powinien powiedzieć, że bardzo przeprasza, że był w życiu politycznym i poprosić o niski wyrok
- dodał Sakiewicz.
Podkreślił, że tymczasem to autorzy mają kłopot, bo ujawniają te mechanizmy.
Roman Wawrzyniak zaprasza na "Wielkopolskie popołudnie"! Początek audycji po godzinie 17:05.
To najlepszy wynik wśród wszystkich województw. W całym kraju ta liczba przekroczyła dwa i pół miliona, czyli przebadała się średnio co 10 uprawniona osoba.
Gremium doradcze metropolity właśnie wydało oświadczenie w sprawie komunikacji w duchu chrześcijańskim. Była mowa m.in. o sztucznej inteligencji.