W Termach Maltańskich w Poznaniu klienci są proszeni o pokazanie certyfikatu szczepienia. Jeżeli to zrobią, to wtedy nie wlicza się ich do limitów i do środka może wejść więcej osób.
"To prośba" - zaznacza prezes obiektu Jerzy Krężlewski.
Gdyby było tak, że skończymy te miejsca, które teoretycznie są dla osób niezaszczepionych albo tych, które nie pokazały certyfikatu, to wtedy będziemy mówili: proszę państwa, może pan wejść, ale tylko wtedy, kiedy pokaże pan certyfikat. Innego wyjścia nie ma. Jestem jednak optymistą. Obserwowaliśmy zachowania naszych klientów i chyba nie będzie z tym problemu
- mówi Krężlewski.
W Termach Maltańskich uruchomiono osobne kasy dla osób, które są zaszczepione i mają certyfikat. Według prezesa obiektu, obecnie nie ma problemów z klientami, którzy są przeciwnikami szczepień.
Wcześniej przed obiektem zdarzały się protesty. Wzywana była również policja. Latem konieczna była ewakuacja całego aquaparku, bo ktoś wysłał maila z informacją o podłożonej bombie. "Przestańcie kłuć dzieci albo będą kolejne bomby" - napisał sprawca fałszywego alarmu. Wciąż nie wiadomo kto to zrobił.
Zgodnie z obowiązującymi od dziś przepisami w kinach nie można spożywać napojów ani posiłków. Zamknięte są dyskoteki, kluby nocne i sale taneczne z wyłączeniem sportowych klubów tanecznych. W domach kultury, bibliotekach, muzeach, galeriach sztuki i na koncertach w przestrzeniach zamkniętych bez wyznaczonych miejsc dla publiczności obowiązuje nadal limit jedna osoba na 15 metrów kwadratowych.