Głowa rodziny Stephen ma 45 lat, jego żona nazywa się Asia Bibi. Mają sześcioro dzieci – dwóch chłopców i cztery córki. Aby ich wyżywić musieli się zadłużyć. Na spłatę tego długu nie mieli pieniędzy, więc niewolniczo pracowali. Takich chrześcijańskich rodzin jest w Pakistanie wiele. To mniejszość wyznaniowa, która pracuje w najmniej opłacanych zawodach. Kolejne pokolenia pracują, albo w cegielni, albo w polu. Dzieci nie chodzą do szkoły, bo rodziców na to nie stać.
Każdy gest, każda pomoc i każde ciepłe słowo mają ogromne znaczenie. Dzięki Wam możemy nieść dobro i pokazywać, że razem możemy więcej
- mówi Tomasz Jeżyk z Fundacji Bread of Life.
Fundacja chce wykupić łącznie 10 rodzin, jedną rocznie. Do Pakistanu udało się też zawieść ponad 30 kg długopisów, kredek i ołówków.