- Zarząd chciał się pochwalić na początku roku miliardowym budżetem, podczas gdy już w momencie jego uchwalania było wiadome, że niektóre inwestycje z tego budżetu wypadną. Koalicja Obywatelska i PSL oszukały Wielkopolan ponieważ w styczniu zaplanowano bardzo duże wydatki, blisko miliard złotych, które już po miesiącu zostały zmniejszone do kwoty 894 milionów. Przede wszystkim nastąpiło bardzo duże cięcie w wydatkach na drogi. Tu spadek o jedną trzecią -mówi Zbigniew Czerwiński. Opozycja mówi, że budżet był sztucznie nadmuchany.
Nie zgadza się z tym wicemarszałek Wojciech Jankowiak z PSL. Jak mówi w momencie tworzenia budżetu wszystkie inwestycje, które później wypadły z budżetu, były realizowane.
- Częściowo winna jest rezygnacja wykonawców, ale w niektórych przypadkach trzeba było rozpisać nowe przetargi. W sumie to inwestycje na kwotę 100 milionów złotych. Nie oznacza, że zarząd z którejkolwiek inwestycji rezygnuje. Będziemy musieli na nowo ogłaszać przetargi, wybierać na nowo wykonawców, wtedy zobaczymy na jaką kwotę. W związku z tym te przedsięwzięcia w sposób naturalny o kilka miesięcy, czy o rok, przesuwają się. W przypadku obwodnicy Wronek dopiero niedawno dowiedzieliśmy się o rezygnacji wykonawcy - dodaje Wojciech Jankowiak.
Na początku dzisiejszej sesji sejmiku minutą ciszy radni uczcili pamięć zmarłego niedawno premiera Jana Olszewskiego.