Grozi im do dwóch lat więzienia.
Z kolei mężczyzna, który znalazł zwłoki w Warcie, zrobił zdjęcia i filmik a później proponował redakcjom ich odsprzedaż usłyszał zarzut próby utrudnienia śledztwa.
- Jemu grozi wyższa kara - pięć lat więzienia. Mamy tutaj do czynienia z próbą utrudniania śledztwa poprzez chęć sprzedaży fotografii zwłok, w przypadku mężczyzn, którzy transportowali zwłoki - ze znieważeniem zwłok - mówi rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Zwłoki kobiety znalezione w poniedziałek wieczorem w Warcie w Czerwonaku pod Poznaniem to najprawdopodobniej zaginiona w listopadzie ubiegłego roku Ewa Tylman. Wskazuje na to sekcja zwłok, ale jeszcze potrzeba dokładnych badań, które mogą potrwać kilka tygodni.
Maciej Kluczka/szym