Z nagrań monitoringu wynika jednak, że poszkodowany mógł nie być bez winy. "Zleciliśmy policji dochodzenie w tej sprawie" - tłumaczy rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Łukasz Wawrzyniak.
Dochodzenie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa spowodowania obrażeń ciała oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Prokurator oceni, czy rzeczywiście zaistniało przestępstwo, a jeżeli tak, kto jest za nie odpowiedzialny
- mówi Łukasz Wawrzyniak.
Przebieg zdarzenia został utrwalony na monitoringu i jego analiza może okazać się kluczowa dla wyników śledztwa. Prokurator zlecił także zabezpieczenie dokumentacji ze sprawy przeciwko sprawcom pobicia piłkarza oraz przesłuchanie świadków. Kierunek dochodzenia może wskazywać, że przed klubem doszło do bójki między dwiema stronami, a nie ataku na zawodnika.
Śledczy nie potwierdzili też wskazywanego przez zawodnika motywu rasistowskiego pobicia.