Przez ponad 7 godzin z pożarem walczyło 9 zastępów strażaków. Pożar zniszczył dach budynku, strawił też znajdującą się w nim słomę. Samochód, którym kierował 49-latek, spłonął doszczętnie. Z płonącego auta kierowcę wyciągnęli mieszkańcy pobliskich domów.
Po badaniu alkomatem okazało się, że 49-letni kierowca z Gostynia był pijany. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjantom tłumaczył, że wracał z pracy i zasnął za kierownicą. Mężczyzna stracił prawo jazdy i usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 3 lat więzienia. Niebawem usłyszy również zarzut spowodowania zdarzenia drogowego.
Mieszkaniec Gostynia będzie musiał także zapłacić równowartość spalonego auta, ponieważ pożyczył je od kolegi, a śledczy nie mogli zastosować przepisu o przepadku pojazdu.