Chodzi o wsparcie osób, które straciły niedawno pracę w związku z epidemią koronawirusa. Pracodawcy mieliby zatrudniać takie osoby na krótki okres. Są w naszym regionie działające zakłady pracy, mam też sygnały, że mają braki w załodze – tłumaczy pomysł na akcję prezydent Piły Piotr Głowski.
Dla wszystkich firm jest to ciężki okres. Ale jednak wiele funkcjonuje. I dostajemy sygnały, że potrzebują na bardzo krótki okres dodatkowych pracowników, których chcieliby zatrudnić na przykład na tydzień.
Mowa o prostych pracach na przykład przy pakowaniu, dezynfekcji i innych, które nie wymagają specjalnego szkolenia. Prezydent Głowski zwrócił się z prośbą o pomoc do Izby Gospodarczej Północnej Wielkopolski, która zrzesza ponad 100 firm z północy województwa. Zdaniem dyrektor biura "Izby" Ingi Małeckiej, akcja może się udać, bo niektóre branże pracują teraz ponad normę.
Z tego co wiem, to są takie sygnały. Jestem na bieżąco jeśli chodzi o informacje związane brakami w sektorze handlowym. Są braki w marketach, sprzedaży internetowej. Trzymam kciuki za tę akcję i myślę, że wielu pracowników znajdzie pracę.
Zapotrzebowanie na pracowników można zgłaszać do miejskiej spółki Inwest Park, która będzie koordynować całą akcję. Tydzień pracy ma pozwolić przetrwać święta i podreperować nadszarpnięty przez wirusa budżet domowy.