„Zauważyłem wyraźne podwyższenie moich notowań” – powiedział Zbigniew Czerwiński.
Wielu ludzi, zwłaszcza przy tej intensywnej mojej kampanii, zaczęło wierzyć, że zmiana jest możliwa. Między godziną 14 a 17:15 byłem na przystankach, jeździłem na trasie Miłostowo-Śródka-Starołęka i w tym czasie rozdałem 400 ulotek bezpośrednio do ręki
- mówi Czerwiński.
Zbigniew Czerwiński jest zadowolony z rozmów z mieszkańcami, a zwłaszcza z młodymi ludźmi. Kandydat ma nadzieję, że część wyborców Trzeciej Drogi i Lewicy, mimo poparcia Jacka Jaśkowiaka przez liderów ugrupowań, zagłosuje na polityka PiS.
Widać wyraźnie, że partie polityczne nie są panami głosów wyborców, którzy zagłosowali na nie. W związku z tym liczę na duże wsparcie ze strony elektoratu zmiany. Jak będzie zobaczymy 22
- mówi kandydat.
Czerwiński przypomniał, że w pierwszej turze wyborów na kontrkandydatów obecnego prezydenta Poznania zagłosowało 115 tysięcy osób. To więcej niż połowa głosujących poznaniaków. Kandydat Zjednoczonej Prawicy zamierza do końca dnia rozmawiać z mieszkańcami i rozdawać ulotki.