Zbiórka świec i odblasków dla Ukrainy

Ukraińcy zmagający się z agresją rosyjską, bardzo potrzebują świeczek do oświetlenia pomieszczeń oraz podgrzania posiłków, a także odblasków, które poprawią widoczność pieszych na drogach w miejscach, gdzie nie działa oświetlenie ulic.

- Sytuacja jest skrajnie krytyczna, nawet wolontariusze to potwierdzają, że tam, gdzie udają, czyli do tej strefy szarej, gdzie wszyscy się pokazujemy wraz z tą pomocą humanitarną, to, co jest najważniejsze to brakuje wszędzie prądu. To, że nie ma internetu, to, że komórki nie działają, to jest temat poboczny, bo rzeczywiście ten kontakt jest bardzo utrudniony. Lwów potrafi nie mieć prądu przez 12-14 godzin, łącznie z wodą i ogrzewaniem, bo to też jest szczególnie ważne ze względu na to, że mamy temperatury mocno ujemne na wschodzie – mówi Marcin Staniewski.

Kijów i inne duże miasta pozbawione są oświetlenia ulicznego, obrzeża miast również toną w ciemnościach. Jest to przyczyną wielu wypadków i dlatego tak potrzebne są teraz odblaski.

- Tak samo, jak u nas, tak i tam nie zawsze są ścieżki rowerowe, nie zawsze są chodniki wytyczone w obszarach wiejskich, więc tam dochodziło i będzie dochodzić do ogromnej liczby wypadków, do potrąceń, do wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Niestety jest ciemno, nic nie widać, o godzinie 16-17 zapada zmrok – dodaje Marcin Staniewski.

Dzisiaj przekazaliśmy Marcinowi Staniewskiemu trzy kartony darów przyniesionych przez słuchaczy i pracowników rozgłośni. W najbliższym czasie zostaną dostarczone Ukraińcom. Zbiórka świeczek i odblasków trwa nadal i dlatego przy wejściu do siedziby rozgłośni stoją kartony, do których można wkładać świeczki i odblaski.