Kto zaprawia na zimę?

W tej sprawie po dwuletnich rozmowach władze miasta podpisały wreszcie porozumienie ze spółką PKP Nieruchomości. Jak dotąd przejazdy na "Trasie pod trzema mostami" w Gnieźnie w czasie ulew zamieniają się w jeziora, a na co dzień ruch wahadłowy sterowany światłami mocno się korkuje. - Jednak ta trasa jest niezbędna, bo to jedyny przejazd w strefie przemysłowej z północnej na południową stronę Gniezna - mówi prezydent Tomasz Budasz. Ogólnie w mieście są tylko trzy takie przejazdy
Po wyburzeniu dwóch z trzech mostów czas przejazdu ma się skrócić o połowę. - Kolejom dwa wiadukty nie są już potrzebne - mówi Grzegorz Tomaszewski, pełnomocnik zarządu PKP Nieruchomości w Poznaniu. - Dziś ruch kolejowy jest już bardziej zautomatyzowany i mosty są zbędne - dodaje. Zostanie tylko jeden potrzebny do obsługi trasy Poznań - Inowrocław.
Wyburzanie mostów ma się odbywać w przyszłym roku w lipcu. Kolej zapłaci za to 300 tysięcy, a miasto - 200 tysięcy.
Rafał Muniak/jc/szym