W środku nocy mieszkańców bloku obudziły hałasy na dachu. Sprawca prawdopodobnie dostał się na dach czteropiętrowego bloku po rusztowaniu, bo na budynku trwają prace dekarskie.
Jak ustaliła policja - 20-letni mężczyzna na górze uszkodził nowy plastikowy właz dachowy, łamał plastikowe rury od wywietrzników, uszkodził też rynnę.
"Straty są dopiero szacowane" - przekazała Radiu Poznań spółdzielnia mieszkaniowa, która zarządza budynkiem.
Wandala przy pomocy straży pożarnej zatrzymała policja i odwiozła do szpitala, był pijany. Motywy jego działania bada policja.