Rekordowe wielokilometrowe korki sparaliżowały ruch m.in. na drodze krajowej nr 5 pod Poznaniem i w okolicach Leszna, a także na krajowej 11 między Chodzieżą a Piłą. Nieprzejezdnych było mnóstwo dróg lokalnych i wojewódzkich. Przejazd przez Poznań zajmował kierowcom po południu nawet trzy godziny. Na oblodzonych wzniesieniach ruch blokowały nie tylko ciężarówki, ale też autobusy MPK. Przez kilka godzin nie było dojazdu do podpoznańskich Kozichgłów. Kilka godzin zajmował dojazd z Poznania do Swarzędza.
Zamknięta jest droga krajowa numer 15 na odcinku od Torunia do Gniezna. Ze względu na fatalne warunki, śnieżyce oraz bardzio silny wiatr służby drogowe nie są w stanie pomóc kierowcom. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy zdecydowała o całkowitym zamknięciu drogi do odwołania. W województwie kujawsko-pomorskim w wielokilometrowych korkach stoją także kierowcy na 5 na trasie z Bydgoszczy do Gniezna.
Wieczorem z północy na południe regionu przemieszczała się druga fala opadów śniegu więc sytuacja na większości dróg nadal jest bardzo trudna.
(Radio Merkury+IAR)