Dziś funkcjonariusze ujawnili szczegóły akcji. Grupa czerpała korzyści z sutenerstwa. Nielegalną działalność prowadziła pod szyldem salonów SPA. Dla członków grupy to było stałe źródło dochodu. Mogli zarobić prawie milion złotych.
Według śledczych, szefowa gangu organizowała pracę kobietom i ochroniarzom. Przez dwa lata przez agencje towarzyszyskie, którymi kierowała "Kama", mogło się przewinąć nawet 100 kobiet.
Tego samego dnia policjanci weszli do pięciu salonów w centrum Poznania, między innymi przy ulicy Długiej. Użyli granatów hukowych. Zatrzymali w sumie 10 kobiet i trzech mężczyzn.
Podejrzani usłyszeli zarzuty czerpania korzyści majątkowych z nierządu innych osób, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a Ewa D. - zarzut kierowania grupą.
AKTUALIZACJA:
Jedna z około stu kobiet, które świadczyły usługi seksualne pod pozorem masaży relaksacyjnych, nie miała 18-u lat – informuje prokuratura.
Szefowa grupy przestępczej miała do pomocy drugiego zatrzymanego mężczyznę - Dariusz J., który pełnił rolę jej prawej ręki. Pozostałe 11 osób, które zostały zatrzymane, pełniły funkcje typowo usługowe, czyli zamieszczały ogłoszenia w internecie, odbierały telefony, umawiały klientów. Ogłoszenia były zamieszczane w internecie i tam klienci, którzy dzwonili pod wskazany numer, umawiali się na konkretną godzinę. Te salony nie były w żaden sposób oznaczone, z zewnątrz wyglądały jak zwykłe mieszkanie – mówi prokurator Michał Smętkowski.
Szefowa grupy i jej pomocnik zostali aresztowani. Śledczy ustalają teraz, w jaki sposób kobiety były werbowane do pracy w agencjach towarzyskich. Już wiadomo, że przyjeżdżały także z zagranicy. Wszystkie zostaną teraz przesłuchane.
Policjanci weszli między innymi do salonu SPA przy ulicy Długiej. Mieszkańcy byli zaskoczeni, że w środku działała agencja towarzyska. - Nie, nic nie było widać. To, że rozbite zostały agencje towarzyskie to słyszałem, ale że tutaj, to nie. Nie mam zielonego pojęcia, co tam się działo i szczerze powiedziawszy - nie interesuje mnie to. Myślę, że to to miejsce. Znajomi wysłali mi dziś wiadomość, a to jest salon SPA. To podobno to, w internecie pisze, że to były salony SPA, więc domniemywać należy, że to to - mówili mieszkańcy.