Dziewczynka z tej podleszczyńskiej wsi choruje na najcięższą postać rdzeniowego zaniku mięśni. Ratunkiem dla niej jest terapia, która kosztuje ponad 9 mln. zł. Najnowszą akcję zbiórki pieniędzy na leczenie Marysi zorganizował Leszczyński Bank Żywności. Jest to rodzaj zabawy i szlachetnej rywalizacji - tłumaczy jej koordynatorka Michalina Wilczkowiak.
Biorący udział w akcji układają złotówkę przy złotówce i powstały ciąg tych monet liczą na metry. Na specjalnie stworzonej stronie ogłaszają, ile ułożyli metrów złotówek. Dokumentują to zdjęciami albo filmem. Następnie do udziału w akcji nominują kolejne grupy czy osoby. Ma to prowadzić do takiej zdrowej i szlachetnej rywalizacji. Jeżeli ktoś ułożył np. 3 metry złotówek, to mamy nadzieję, że następni będą chcieli poprawić ten wynik. Im więcej metrów monet powstanie, tym więcej pieniędzy trafi na konto Marysi.
W jednym metrze mieszczą 43 monety. Na razie na koncie Marysi jest niecałe 1,5 mln. złotych.