Informacje o śmierci dziecka w małej wsi koło Grodziska Wielkopolskiego pojawiły się wczoraj późnym wieczorem.
"Na miejsce pojechali strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego" - mówi oficer prasowy Komendanta Powiatowego Straży Pożarnej w Grodzisku brygadier Marcin Nowak.
Nasze działania polegały na tym, że udaliśmy się tam na prośbę policji, bo było podejrzenie jakiejś bliżej nieokreślonej substancji chemicznej, która najprawdopodobniej doprowadziła do tej tragedii. Udała tam się specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego. My stwierdziliśmy tam obecność fosforowodoru
- dodaje bryg. Marcin Nowak.
Fosforowodór wykorzystywany jest w gospodarstwach rolnych do zwalczania gryzoni. Dziewczynka trafiła na oddział ratunkowy szpitala w Nowym Tomyślu w ciągu dnia. Nie udało się jej uratować.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja w Nowym Tomyślu.