W niedzielę nad basenem ze sztuczną falą odczepił się fragment podwieszanego sufitu. Nie wpadł do wody, nikomu nic się nie stało, ale aquapark został zamknięty. Rozpoczęło się sprawdzanie pozostałych elementów sufitu. Teraz zostały przy nich zamontowane dodatkowe zabezpieczenia i dlatego możliwe jest ponowne wpuszczenie klientów.
"Wszystko jest zabezpieczone" - mówi prezes Term Maltańskich Jerzy Krężlewski.
Na wszelki wypadek zostały podwieszone wszędzie linki, także nawet jakby się to stało jeszcze raz, to na tych linkach będzie się to trzymało i liczymy, że w ciągu tygodnia, dwóch panowie stwierdzą, co było przyczyną i będzie dobrze
- mówi prezes Term.
Według kierownictwa, przyczyną odczepienia nie była rdza.
Aquapark jest najbardziej popularną strefą Term Maltańskich.
Straty są, dlatego, że przez cztery dni aquapark nie funkcjonował. Potem będziemy rozmawiali z wykonawcą jak to wszystko zrekompensować
- dodaje Jerzy Krężlewski.