W ubiegłym tygodniu wyruszył z Holandii do Polski, ale w okolicach Hanoweru słuch o nim zaginął.
- Wszystko wskazuje na to, że został okradziony i nie jest świadomy co się z nim dzieje. Jak ostatnio z nim mieliśmy kontakt, dzwonił w nocy do swojej siostry. Mówił, że jego telefon jest na podsłuchu, że ktoś nad nim kontrolę i monitoruje wszystko, co robi. Stwierdził, że już wie, co ma zrobić i chyba wyłączył telefon. Ślad po nim zaginął - mówi szwagier zaginionego Ryszard Kowalski.
Krzysztof Stawski nie leczył się psychiatrycznie. Informację o zaginięciu potwierdza komenda powiatowa Policji w Pile. Zaginiony podróżował samochodem kia cee'd. Wczoraj miał być widziany w okolicach Starego Browaru w Poznaniu, ale nagrania z monitoringu nie potwierdzają, by w ogóle przekroczył granicę.
Na informacje o Krzysztofie Stawskim rodzina czeka pod numerem telefonu: 669 755 583.