Tym razem ucierpiał Mars, który zdobi jedną z fontann. Wandale weszli na rzeźbę i ułamali jego włócznię. Wszystko wydarzyło się w nocy z soboty na niedzielę. Policja przesłuchała już świadków zdarzenia i ustala teraz wartość strat. Do podobnego zdarzenia doszło w 2011 roku. Wtedy pijany student wszedł na pręgierz i zniszczył figurę kata. Za jego renowację musiał zapłacić 40 tysięcy złotych.