Kosztowna Yamaha trafiła do Konina w drodze przetargu. Zapłaciło za nią Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego do spółki z Centrum Edukacji Artystycznej. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że nowy fortepian wyłoniono w drodze castingu.
Firma przywiozła do Konina trzy instrumenty, które przez dwa dni przygotowywała - ustawiając je i strojąc, po czym - nauczyciele klasy fortepianu z konińskiej szkoły przystąpili do testów. - Zakochaliśmy się w jednym - mówi Danuta Gościmska. Czym nowy fortepian ujął pedagogów? - Niesamowitą wygodą, przyjazną klawiaturą, fantastycznym brzmieniem sopranu i basu. Pozostałe dwa jednak nie miały tej jasności, brzmiały inaczej; ten nas zachwycił blaskiem, mnogością barw, ogromnym bogactwem brzmienia.
Dodajmy, że to nowe brzmienie kosztowało ponad pół miliona zł. Szkoła ma teraz największy i najlepszy instrument w regionie.