NA ANTENIE: 22 12 24 MIEDZY NIEBEM A ZIEMIA/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Twórca Komitetu Katyńskiego zabity przez Putina

Publikacja: 12.04.2022 g.15:10  Aktualizacja: 12.04.2022 g.15:15
Poznań
Trudno o mocniejszy symbol tego, co stało się w Smoleńsku: zginął tam Stefan Melak, przewodniczący Komitetu Katyńskiego, który od lat 70., w czasach gdy była to prawda najbardziej zakazana, walczył upamiętnienie tej sowieckiej zbrodni. Andrzej Melak był gościem Piotra Lisiewicza w "Wywiadzie z chuliganem".

 Braci Melaków było czterech i w 1981 zorganizowali akcję, która doprowadziła do białej gorączki sowiecką ambasadę: ustawili w przeddzień 1 sierpnia nielegalny Pomnik Katyński na warszawskich Powązkach. 

Andrzej Melak nie ma wątpliwości, że Smoleńsk to rosyjska zbrodnia, a wypowiedzi Dmitrija Rogozina, który napisał do Jarosława Kaczyńskiego, by przyjechał do Smoleńska, to pogadamy, odebrał jako przyznanie się do niej.

Po prostu wysypał się. Nie wytrzymał nerwowo. I puścił, jak to mówią, farbę

– mówi.

Jak opowiada, bracia Melakowie od początku znali prawdę o Katyniu.

Znaliśmy Rosję i historię Polski z domów i od nauczycieli, którzy byli nauczycielami jeszcze przedwojennymi.  Od ks. Wacława Karłowicza, kapelana Armii Krajowej, tego który z płonącej katedry św. Jana w Warszawie wyniósł krzyż i figurę Chrystusa, wielką relikwię Warszawy, Krucyfiks Baryczkowski. Mówił też nam o historii nasz dziadek, który był obieżyświatem, brał udział w wojnie japońskiej, był górnikiem i nauczycielem

–wspomina Andrzej Melak.

Prawda o Katyniu stała się celem ich życia:

Piętno dziecka katyńskiego czy żony katyńskiego oficera było największym przestępstwem i zagradzało drogę do normalnego życia. To kłamstwo trwające 50 lat, które było aktem założycielskim PRL, chcieliśmy przełamać.

https://radiopoznan.fm/n/D1h0Ht
KOMENTARZE 0