Pierwszy gol padł w 30. minucie. Trójkową akcję Kozubal - Walemark - Golizadeh skutecznie wykończył ten ostatni. Niemniej to Szwed Patrik Walemark był w tym spotkaniu najbardziej aktywny. Na początku II połowy piłka po jego strzale ostemplowała słupek bramki kielczan. W 83. minucie po kolejnej asyście Walemarka wynik ustalił kapitan Lecha Mikael Ishak.
W moim odczuciu był to bardzo dobry mecz w wykonaniu mojej drużyny. Szczególnie zważywszy na fakt, że w ostatnim okresie zmagaliśmy się z drobniejszymi urazami. Dlatego w składzie zobaczyliśmy dwóch bardzo młodych zawodników i moim zdaniem obaj wykonali bardzo dobrą pracę. Ale to samo mogę powiedzieć o każdym z ich kolegów. W moim odczuciu był to świetny występ drużyny i zasłużyła ona na słowa pochwały i szacunku
- mówił trener Niels Frederiksen.
Kolejorz zmniejszył stratę w tabeli do prowadzącego Rakowa Częstochowa do dwóch punktów. Częstochowianie będa mogli odpowiedzieć w poniedziałek, kiedy to zagrają z Puszcza Niepołomice.