Finał Średniej Rundy z rozgrywką (wysokość przeszkód 145 cm) był najważniejszym konkursem trzeciego dnia Cavaliady rozgrywanej w halach Międzynarodowych Targów Poznańskich. Zawodnicy walczyli o punkty do światowego rankingu oraz o wysokie premie finansowe. Podczas najważniejszych konkursów w pierwszych dwóch dniach biało-czerwoni jeźdźcy nie odgrywali kluczowych ról, w sobotę aż pięcioro Polaków awansowało do rozgrywki.
Drugi przejazd najszybciej i bezbłędnie pokonał Skrzyczyński, triumfator Grand Prix poznańskiej Cavaliady z 2018 roku, który za wygraną otrzymał ponad 27 tysięcy złotych premii. Okoliczności zwycięstwa są jednak bardzo ciekawe, bowiem jeździec KJ Agro-Handel Śrem miał nie wystąpić w tym konkursie.
Nie wiedziałem, czy w nim wystartuję, ponieważ nie zakwalifikowałem się do finału. Wycofał się jeden z zawodników i "wskoczyłem" w jego miejsce. Mimo to, zastanawiałem się, czy w ogóle pojechać, ostatecznie skorzystałem z tej szansy. Natomiast w rozgrywce przytrafiła mi się przygoda, bowiem koń zgubił podkowę na rozprężalni i nie miałem już czasu oglądać innych przejazdów. Dlatego rozgrywkę jechałem po omacku, ale udało się
- opowiadał Skrzyczyński, który trzy tygodnie temu triumfował w tym samym konkursie podczas Cavaliady w Warszawie.
Kolejne lokaty zajęły dwie dżokejki: Szwedka Erica Swartz Ryan (koń Madonna) i Belgijka Marine Scauflaire (Cuba Libre de Nevada).
W rozgrywce wystąpiły jeszcze cztery inne polskie pary. Piąty był Hubert Polowczyk (M Blue's Boy Z), szósty Mściwoj Kiecoń (Cicero), a siódmy Andrzej Głoskowski (Verdinale). Na dziewiątej pozycji została sklasyfikowana Natalia Palmowska (Lviv PKZ), która rok temu triumfowała w Grand Prix w Warszawie.
W sobotę rozegrano Finał Małej Rundy o wysokości przeszkód 135 cm. Triumfowała Czeszka Natalie Kovarova na klaczy Call Me Jabri, a drugi był Dawid Skiba (Kasper). Na trzeciej pozycji finiszował Belg Frederic Vernaet (Olleke Bolleke JW. VD Moerhoeve).
Zwieńczeniem czterodniowych zawodów będzie niedzielna Grand Prix, w którym pula nagród wynosi 100 tysięcy euro, a zwycięzca otrzyma 100 punktów do światowego rankingu.
Poznańska Cavaliada to największa jeździecka halowa impreza w Polsce i jedna z najbardziej znaczących w tej części Europy. Dominują skoki przez przeszkody, ale zawodnicy rywalizowali także o Puchar Polski WKKW oraz w powożeniu zaprzęgami parokonnymi. Z kolei młodzi jeźdźcy wystąpili w Cavaliada Future.
W sobotę odbyła się aukcja młodych polskich koni. Dziewięć z 14 znalazło nabywców, najdroższe wylicytowano na kwotę ponad 30 tysięcy euro. Aktywnymi uczestnikami aukcji byli zagraniczni zawodnicy, którzy kupili cztery konie.
Imprezie towarzyszą targi sprzętu i akcesoriów jeździeckich z udziałem blisko 200 wystawców.