Wprawdzie w środę w hali "Trapez" przegrali z Constractem Lubawa 1 do 3. Ale w pierwszym meczu półfinałowym pokonali aktualneg - pokonali 5 do 0. Po meczu rewanzowym radości nie kryli - trener drużyny Tomasz Trznadel oraz prezes klubu Lesław Nowak.
- Wielka determinacja i wielka chęć przede wszystkim tego, aby ten klub w końcu zagrał o trofeum. To jest historyczna chwila - mówił trener. - Wierzyłem, że ten finał będzie nasz. I jesteśmy. Tak naprawdę w pucharach nigdy nie mieliśmy szczęścia, w gdzieś tam w losowaniu. W tym roku idealnie tak się poukładało, że jesteśmy w finale. Wszystko przed nami teraz - mówił Lesław Nowak.
W finale Pucharu Polski leszczyński zespół zmierzy się z Piastem Gliwice. Pierwszy mecz finałowy 1 maja w leszczyńskim "Trapezie".