W pierwszej połowie gola dla ustępującego mistrza Polski strzelił głową Filip Marchwiński, po świetnym podaniu Niki Kwekweskiriego. Po przerwie do częstochowskiej bramki z rzutu karnego trafił Kristoffer Velde.
Do zakończenia sezonu zostały dwie kolejki; Lech utrzymał czwarte miejsce w tabeli i ma sześć punktów przewagi nad piątym Piastem Gliwice, co oznacza, że zapewnił sobie awans do rozgrywek europejskich w przyszłym sezonie.
Jutro swój mecz 32. kolejki rozegra poznańska Warta, która w Grodzisku Wielkopolskim podejmie Radomiaka.
Brawo Lech.