Poznaniacy prowadzili w tym spotkaniu już 3:1, a bohaterem ekipy gości był Portugalczyk Joao Amaral, który zdobył dwa gole i zanotował asystę przy trzecim, strzelonym przez Jakuba Kamińskiego. Cracovię przed porażką uchronili zawodnicy rezerwowi, którzy pojawili się na boisku w drugiej odsłonie. Najpierw kontaktową bramkę strzelił Jakub Myszor, a już w doliczonym czasie do siatki trafił Filip Balaj.
"Przestaliśmy grać" - przyznał po meczu obrońca poznaniaków Lubomir Satka...
Prowadziliśmy 3:1 i nie wiem dlaczego przestaliśmy grać, nie wiem, co się stało. Zrobiliśmy parę zmian i wtedy przestało to funkcjonować. Wyglądało to tak, jakbyśmy myśleli, że przy wyniku 3:1 nic złego nie może się stać, a przestaliśmy grać i było to bardzo słabe ostatnie 20 minut w naszym wykonaniu.
Remis sprawił, iż przewaga liderującego w tabeli Kolejorza nad drugą w zestawie szczecińską Pogonią zmalała do dwóch punktów.
Za tydzień poznaniacy podejmować będą przy Bułgarskiej Bruk Bet Termalikę Nieciecza.