W sobotnim trzecim spotkaniu półfinałowym ostrowianie pokonali Legię Warszawa 95:87 i w rywalizacji do trzech wygranych tryumfowali 3:0.
Ich rywalem w walce o złoto będzie Zastal Zielona Góra.
Sobotni mecz gospodarze rozpoczęli znakomicie, po pierwszej kwarcie prowadzili aż 37:12. Później podopieczni trenera Igora Milicicia zaczęli tę przewagę roztrwaniać. Na 5 minut przed końcową syreną prowadzili już tylko sześcioma punktami. Ostatecznie udało im się obronić tę zaliczkę i awansować do finału. 33 punkty zdobył dla Stali Amerykanin Trey Kell.
Opiekun Stali Igor Milicić nie ukrywał radości z osiągniętego wyniku.
Bardzo się cieszę. Dokonaliśmy wielkiej rzeczy, tym bardziej wiedząc, gdzie zespół był w grudniu. To jaką pracę chłopcy wykonali, to jest godne podziwu. Wątpię, żeby w grudniu ktoś zakładał, że możemy tak wysoko zajść. Ci zawodnicy zostawiali na boisku ostatnie krople potu i pokazali, także mi, że jest to możliwe. Dokonaliśmy cudu w cztery miesiące.
Rywalizacja o złoto rozpocznie się w Arenie Ostrów 28 kwietnia. Wcześniej "Stalówka" powalczy jeszcze w turnieju Final Four Pucharu Europy FIBA.