Dwa gole dla Kolejorza strzelił w pierwszej połowie Patrik Wålemark, a trzeciego dołożył w końcówce Rasmus Carstensen. Goście stworzyli sobie jednak zdecydowanie więcej dogodnych sytuacji. - To wymaga analizy - przyznał po meczu obrońca Michał Gurgul.
Musimy zobaczyć, zwrócić uwagę na to dlaczego wykreowali sobie tyle sytuacji. Co robiliśmy źle? Czy to kwestia ustawienia czy pojedynków jeden na jeden? Były momenty, kiedy albo się nie zgrywaliśmy, albo te podania były niecelne. Zagłębie to wykorzystywało, dlatego później przeszliśmy na bardziej bezpośrednią piłkę
- powiedziła Michał Gurgul.
Lech wrócił na pierwsze miejsce w tabeli i po 22 kolejkach sezonu o punkt wyprzedza Raków Częstochowa oraz o dwa broniącą tytułu Jagiellonię Białystok.