Gospodarze mieli wyraźnie wyższe posiadanie piłki, ale nie potrafili zamienić tego na bramki. Najlepszą sytuację strzelecką zmarnował jeszcze w pierwszej połowie Szwed Mikel Ishak.
Cracovia grała na remis - przyznał po meczu bramkarz Kolejorza Bartosz Mrozek.
Cracovia nie miała za dużo piłki. To było też widać poprzez sytuacje: mieli tylko jedną w pierwszej połowie, w drugiej nie przypominam sobie jakiejkolwiek. Może poza zagrożeniami po rzutach rożnych. W defensywie zagraliśmy na zero, co można zrobić więcej w defensywie? Tak szczerze to z boiska było czuć, że ich zadowala to 0:0
- mówi Mrozek.
W tabeli strata Lecha do liderującej Jagiellonii Białystok wynosi 4 punkty. W piątek poznaniacy zagrają na wyjeździe z Ruchem Chorzów.