Nad Morze Czarne po awans

Na pewno rodzi się mały dylemat dla trenera Johna van den Broma w jakim zagrać składzie. Czy, mając już przepustkę do następnych gier, dać trochę  odpocząć najlepszym graczom czy jednak spróbować zagrać ‘’na galowo’’ i urealnić spokojne zwycięstwo. Wtedy nie dałoby się zapomnieć kibicom, że Kolejorz chce wygrywać wszystko. Nam bardziej podoba się ta druga opcja.

Zdajemy sobie też sprawę, że zespół gruziński już nie zagra tak słabego spotkania jak przy Bułgarskiej i chyba Lech też nie będzie aż tak skuteczny (obym się mylił). Może także się wydawać, że brazylijski napastnik Flamarion czy utalentowany Davitaszwili w poznańskim upale zostali ‘’wyleczeni’’ z futbolu na ładnych parę dni. Z drugiej strony  mogą pałać chęcią rewanżu, tym bardziej, iż na trybunach pięknego i nowoczesnego stadionu Batumi Arena ( w ligowych realiach nazywa się sponsorsko Adjarabet Arena) ma zasiąść komplet widzów, bo bilety sprzedano…w 6 godzin jeszcze przed potyczką na Bułgarskiej. Teraz parę krzesełek  może być wolnych.

Najwięcej będzie jednak ,jak zwykle, zależeć od postawy graczy Kolejorza. Okazało się w miniony czwartek, że nawet w osłabieniu przy pełnym zaangażowaniu można poradzić sobie pewnie z ekipą Dinamo. W rewanżu roszad można się spodziewać z innego powodu. Lech miał w niedzielę odpoczynek, bo mecz w Legnicy z Miedzią przełożono, ale przecież już w niedzielę 31 lipca potyczka w lidze z rozpędzoną Wisłą Płock, a potem znowu -  jesteśmy o tym przekonani – daleki wyjazd na Islandię lub do Walii na pierwsze spotkanie już w 3. Rundzie kwalifikacji z Vikingurem Reykjavik lub The New Saints.  Tu pierwszą potyczkę wygrali Islandczycy 2-0.

Kolejorz najpierw musi jednak przypieczętować awans w rewanżu 2. rundy. W jakim stylu to uczyni? Będziemy to dla Państwa śledzić. Na antenie Radia Poznań w czwartek 28 lipca od godziny 19.00 Krzysztof Ratajczak i Dawid Cytrowski opowiedzą ‘’na  żywo’’ o wydarzeniach meczu Dinamo Batumi vs Lech Poznań. Polecamy!