Kolejorz już do przerwy prowadził 3:0. W tej części gry dwukrotnie do siatki trafiał Michał Skóraś, a jednego gola zdobył Joao Amaral. W drugiej odsłonie Portugalczyk dołożył kolejną bramkę, a w doliczonym czasie wynik ustalił Mikael Ishak.
"Początek meczu był kluczowy" - przyznał Skóraś.
Myślę, że dobrze rozpoczął się dla nas ten mecz. Szybko strzeliliśmy bramkę i nie zatrzymaliśmy się. Tworzyliśmy sobie kolejne sytuacje, często uderzaliśmy z dystansu. Przeciwnik musiał do nas wyjść i robiły się bardzo duże przestrzenie w środku. Mądrze rozgrywaliśmy ten mecz.
Spotkanie rewanżowe odbędzie się 28 lipca w Batumi. W weekend lechici odpoczywają - ich ligowy mecz z Miedzią Legnica został bowiem przełożony na późniejszy termin.