Do składu Zielonych po kontuzji wrócił słowacki napastnik Adam Zrelak i to właśnie on w 22. minucie otworzył wynik tego spotkania. Z lewej strony płasko dośrodkowywał Jakub Kiełb, a Słowak strzelił do pustej bramki z kilku metrów. Radość Warty nie trwała jednak długo. Niespełna 60 sekund później błąd popełnił Robert Ivanov, a do wyrównania doprowadził Hiszpan Angelo Henriquez.
Druga połowa nie stała na zbyt wysokim poziomie, brakowało w niej wielu okazji bramkowych. Jedną z nielicznych wykorzystali poznaniacy. Po dośrodkowaniu Konrada Matuszewskiego precyzyjnie głową uderzył Maciej Żurawski i zapewnił gościom trzy punkty.
Za tydzień Zieloni zagrają w Grodzisku Wielkopolskim z Pogonią Szczecin.