Dla Kolejorza to powrót do prestiżowych rozgrywek po pięciu latach. Poznaniacy dzisiaj w południe trenowali przy Bułgarskiej.
W jutrzejszym meczu trener Dariusz Żuraw nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za nadmiar żółtych kartek Lubomira Satki oraz Jana Sykory i Bohdana Butki, którzy nie są w pełni sił i trenują indywidualnie. Dla bramkarza Filipa Bednarka największą stratą będzie jednak brak kibiców na trybunach.
Wszystkie mecze kwalifikacyjne graliśmy bez kibiców i mieliśmy nadzieję, że sytuacja na świecie się poprawi i w Lidze Europy na trybuny będą już mogli wejść widzowie. To piłkarskie święto bardzo chcieliśmy spędzić z kibicami. Niestety sytuacja się zmieniła i przyjdzie nam grać bez kibiców i jedyne co nam zostaje, to się z tym pogodzić i pokazać się z jak najlepszej strony, mimo że nie będzie wsparcia z trybun
- powiedział Bednarek na oficjalnej konferencji prasowej.
Portugalski zespół przed godz. 14.00 dotarł do Poznania i będzie trenował przy Bułgarskiej dzisiaj o 18.30. Mecz Lecha z Benfiką jutro o godz. 18.55. Na naszej antenie transmisja.