Gola dla Pasów na wagę awansu już w 12 minucie strzelił Brazylijczyk Rivaldinho. Zieloni starali się wyrównać, w drugiej połowie strzały głową oddali Mateusz Kuzimski i Bartosz Kieliba, ale minimalnie chybili.
Żałujemy ogromnie, bo stworzyliśmy kilka sytuacji, sam naliczyłem sześć albo siedem, po których mogliśmy strzelić chociaż jedną bramkę. Zawiodła dzisiaj skuteczność i to jest element, nad którym będziemy musieli pracować. Daliśmy z siebie maksa, ale nie dało to zwycięstwa. Żałujemy ogromnie, bo liczyliśmy, że dalej będziemy odgrywać w Pucharze Polski jakąś rolę. Szkoda
- powiedział po meczu trener Zielonych Piotr Tworek.
Warta może się teraz skupić wyłącznie na walce o utrzymanie w ekstraklasie. W poniedziałek 15 lutego w Grodzisku mecz z Zagłębiem Lubin, a w czwartek o ćwierćfinał Pucharu Polski zagra Lech Poznań, którego czeka mecz w Sosnowcu z Radomiakiem.