Spotkanie było wyrównane, po dwóch kwartach na tablicy wyników widniał remis po 42. Dopiero po zmianie stron gospodarze z Ostrowa Wielkopolskiego zaczęli powoli budować przewagę, którą utrzymali do końcowej syreny. 19 punktów rzucił Trey Kell, a po 18 punktów Chris Smith i Jakub Garbacz.
Wynik był cały czas na styku. Oba zespoły zagrały na wysokim poziomie. Na początku czwartej kwarty złapaliśmy swój rytm w obronie i to nas wyprowadziło na dobre pozycje w kontratakach. Moi zawodnicy w tym momencie poczuli, że mogą złamać ten mecz na swoją korzyść. To nam się udało. Bardzo się cieszę, bo nie jest łatwo wygrać z Zastalem dwa razy z rzędu
- mówi trener Stali Igor Milicić.
Wszystkie mecze finału ekstraklasy koszykarzy odbywają się w Arenie Ostrów. Spotkanie numer cztery w poniedziałek o godzinie 19.