Zaksa Kędzierzyn Koźle pokonał Projekt Warszawa 3:0, a Warta Zawiercie uległa włoskiemu potentatowi - Perugii 2:3, mimo, że prowadziła 2:0...
Zespół z Zawiercia miał bardzo mocny początek w ataku, ale też udawało im się wszystko bronić. Potrzebowaliśmy trochę czasu, żeby się rozruszać. Nie ma jeszcze z nami Wilfredo Leona, który odpoczywa po mistrzostwach Europy; niech ładuje siły i wraca do nas zdrowy. Bardzo chętnie przyjechaliśmy do Polski, bo tu są mocne zespoły, wszyscy wiedzą, że w Polsce w siatkówkę gra się najlepiej. Dla mnie przyjazd do Polski to przyjemność, bo wreszcie mogę porozmawiać po polsku.
- powiedział luksemburski zawodnik Perugii - Kamil Rychlicki, który ma polskie pochodzenie.
Jutro w Zalasewie decydujące mecze - o 12.30 o trzecie miejsce, a o 15.30 finał.