W drugiej połowie po raz pierwszy w poznańskim zespole zagrał Portugalczyk Pedro Tiba. Natomiast po jednym golu strzelili Darko Jevtić, Vernon de Marco i Maciej Gajos, a dwie bramki zdobył Maciej Makuszewski.
- Cieszę, się, że strzeliłem, bo bramki budują pewność - powiedział po meczu. - Fizycznie czuję się coraz lepiej, wiadomo, że na zgrupowaniu praca była ciężka, ale teraz obciążenia są już mniejsze, nogi zaczynają nieść i na boisku chyba było to widać - dodał skrzydłowy, który wraca do dyspozycji po ciężkiej kontuzji.
W sobotę w Opalenicy Lech rozegra ostatni sparing, z cypryjskim AEK Larnaka, a w czwartek 12 lipca pierwszy mecz w kwalifikacjach ligi Europy, z armeńskim zespołem Gandzasar Kapan.