To kolejna trasa w relacji wschód-zachód, która zostanie rozkopana. Roboty już są na rondzie Śródka, przy moście Lecha, na rondzie Żegrze i na autostradzie A2. - Nie mogliśmy czekać z tym remontem - przekonuje rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich Agata Kaniewska.
- Staramy się bardzo mocno koordynować nasze zadania, aby nie wchodzić sobie w drogę z innymi inwestycjami, tutaj nie mogliśmy już czekać, postaramy się to zrobić jak najszybciej. Wszystkich, którzy mogą zachęcamy, aby się przesiedli, na przykład na tramwaj. Lato to niestety gorący czas remontów w Poznaniu - dodaje Kaniewska.
Na ulicy Królowej Jadwigi drogowcy sfrezują stary asfalt i położą nowy. Chodzi o odcinek między Półwiejską a Niezłomnych w kierunku targów. W czasie prac ulica będzie zwężona do jednego pasa. Remont potrwa do końca sierpnia.
Szkoda tylko, że nikt z włodarzy miasta nie zauważył, że na odcinku od mostu Królowej Jadwigi do Rogalinka (20 km!) na Warcie nie ma żadnego mostu samochodowego łączącego najbliższe rejony. Nierozważnym a nawet głupim było nie zrobienie dodatkowego pasa samochodowego dla ruchu wewnętrznego na wiadukcie autostradowym w granicy Lubonia z Poznaniem. Teraz słyszę o planach budowy mostu w Luboniu w okolicy ul. Romana Maya. Problem w tym, że mieszkańcy Lubonia nie chcą wiaduktu, bo nikt nie chce pokryć kosztów budowy przepustowych dróg dojazdowych, więc mieszkańcy boją się korków w Luboniu i wetują budowę wiaduktu.
Ludzie, czy w tym Poznaniu znajdzie się wreszcie jakiś prezydent z jajami, weźmie byka za rogi, dogada się z władzami Lubonia, pozyska środki z Warszawy i zrobi to co powinno być zrobione 50 lat temu??? Czy może Poznaniem nadal będą rządzić platformersy, których głównym celem jest spowolnienie gospodarki i pogrążanie ludzi w chaosie. Z drugiej jednak strony, to poznaniacy sami sobie wybierają prezydentów a ci dobierają "fachowców" od komunikacji, prawda? Wiec Poznań ma to na co zasługuje, czyli komunikacyjny armagedon i marsze kretyńsko poprzebieranych gejów i lesbijek. Poznań Know-how....