Zapotrzebowanie na ciepło w ciągu dnia jest bardzo zróżnicowane i zdarzają się sytuacje, kiedy elektrociepłownia wytwarza go zbyt dużo. Teraz nadwyżka trafi do akumulatora.
"Dzisiaj w nocy zużywaliśmy ciepło, które zgromadziliśmy wczoraj w ciągu dnia" - mówi Jan Pic z Veolii Energia Poznań, który dodaje, że dzięki takiemu rozwiązaniu elektrociepłownia zużywa mniej węgla.
Jeżeli w nocy rozładowujemy akumulator, to znaczy, że nie musimy palić węglem, bo bierzemy już to ciepło, które wcześniej wyprodukowaliśmy albo nie straciliśmy w chłodniach. To są te momenty, kiedy oszczędzamy paliwo i oszczędzamy przede wszystkim emisje dwutlenku węgla dla środowiska
- wyjaśnia Jan Pic.
Pracownicy elektrociepłowni podkreślają, że dzięki akumulatorowi podwyżki za ciepło będą mniejsze. Ostatnia wynosiła 7 procent. Prezes Veolia Energia Poznań Dalida Gepfert zapewniała dziś, że w tym sezonie grzewczym w Poznaniu nie będzie kolejnego wzrostu opłat dla mieszkańców.
Otwarty dziś akumulator ma 63 metry wysokości i jest wyższy niż poznański ratusz na Starym Rynku. Jego budowa kosztowała niecałe 42 miliony złotych.