Jak czytamy w codziennym raporcie Brytyjczyków, w związku z wycofaniem się z zachodniego brzegu Dniepru Rosjanie musieli przebudować swoją logistykę, przesuwając szlaki zaopatrzeniowe bardziej na południe i wschód. Jak oceniają Brytyjczycy, ten proces jeszcze się nie zakończył.
Linie zaopatrzeniowe, prowadzące do wysuniętych punktów obronnych Rosjan, nadal będą narażone na ostrzał ze strony ukraińskiej artylerii - czytamy.
Ponadto, zdaniem brytyjskiego wywiadu, jednym z czynników ograniczających potencjał Rosjan do przeprowadzenia efektywnych, szeroko zakrojonych operacji ofensywnych na Ukrainie jest problem z brakiem amunicji.