O rozpoczęciu kolejnej tury ewakuacji poinformował miejscowy gubernator. Pawlo Kyrylenko oświadczył jedynie, że autobusy z cywilami wyruszyły na północ. Wiadomo też, że wśród ewakuowanych nie ma osób, które chroniły się w hucie Azowstal. Więcej szczegółów na razie brak.
W ostatnich dniach udało się wywieźć z oblężonego Mariupola niemal 200 cywilów, ale w mieście wciąż są tysiące uwięzionych osób. Część z nich chroni się w podziemiach huty Azowstal, gdzie są też ostatni ukraińscy żołnierze broniący miasta.
Rosjanie prawdopodobnie cały czas bombardują hutę, a burmistrz Mariupola Wadim Bojczenko poinformował, że z ukraińskimi żołnierzami nie ma teraz kontaktu.
Niestety, straciliśmy kontakt z tymi chłopakami i nie wiemy, co się tam dzieje, nie wiemy, czy są bezpieczni, czy nie
- dodawał. Burmistrz twierdzi, że wśród chroniących się w hucie jest 30 dzieci.
Miasto Mariupol jest najmocniej doświadczonym przez obecną wojnę miejscem na Ukrainie. Rosjanie ostrzeliwują to miejsce od ponad dwóch miesięcy. Miejscowe władze twierdzą, że w Mariupolu mogło zginąć nawet 20 tysięcy osób.