W zachodniej części Ukrainy monitorowane są możliwe ofensywne działania lotnicze i rakietowe, które mogłyby zostać skierowane ze strony białoruskiej. W okolicach Bachmuta, w obwodzie donieckim, agresor dokonuje rozpoznania z powietrza, próbuje również dokonywać dokonywać rozpoznania bojem - bezskutecznie. Po rosyjskiej stronie granicy kompletuje oddziały i wojska inżynieryjne.
Na kierunku charkowskim Rosjanie koncentrują się na utrzymaniu zajętych pozycji i ostrzeliwaniu pozycji wojsk ukraińskich. W okolicach Siewierodoniecka, o który, od kilku tygodni, trwają zażarte walki, Rosjanie próbowali dokonać rozpoznania bojem, a także zaminowywać teren wokół Rubieżnego. Prowadzili również naloty na okoliczne wioski, a także rozpoznanie z użyciem dronów.
Agresor dokonywał ostrzałów ukraińskich pozycji w okolicach Słowiańska, w obwodzie donieckim. Na południowym odcinku frontu okupant ogranicza się do ostrzałów rakietowych, rozpoznania dronami, nie prowadzi aktywnych działań ofensywnych.
"Rosyjscy okupanci, aby usprawiedliwić niszczenie obiektów cywilnych na terytorium Ukrainy, nieustannie szerzą dezinformację o rozmieszczeniu jednostek wojskowych w szkołach, szpitalach i cerkwiach" - czytamy w oświadczeniu ukraińskiego Sztabu Generalnego.