Jak poinformował wiceszef dowództwa operacyjnego ukraińskiego Sztabu Generalnego gen. Ołeksij Hromow - ukraińskie wojsko broni pozycji w obwodzie donieckim, głównie w okolicach Bachmutu, zaś na jednym z odcinków w obwodzie ługańskim prowadzi ataki. Jak zaznacza, żołnierze prowadzą działania ofensywne w rejonie Kreminnej, gdzie w ciągu ostatniego tygodnia udało się im przesunąć pozycje o 2,5 km.
Jak wyjaśnia ukraiński ekspert wojskowy Ołeksij Hetman - zdobycie Kreminnej otworzy drogę do wyzwolenia Siewierodoniecka i Lisiczańska. Jednak, jak dodaje, na razie ofensywa tam jest mocno utrudniona. Jego zdaniem, obecnie należy z dystansu niszczyć rosyjskie bazy i składy uzbrojenia, a następnie szturmować na lądzie. Tym niemniej, jak dodaje, ofensywa jest prowadzona, ale panują tam trudne warunki atmosferyczne.
Ekspert wyjaśnia, że z powodu rozmokłej gleby poruszanie się pojazdów w tym gąsienicowych jest bardzo utrudnione, a pogoda sprzyja Rosjanom. Tymczasem, według danych amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną Rosjanie właśnie w obwodzie ługańskim koncentrują w ostatnim czasie dużą liczbę swoich wojsk.