Sytuacja naokoło Bachmutu i w samym mieście, to prawie piekło na ziemi. Sytuacja na flance na północ od Bachmutu jest bardzo bliska krytycznej, chociaż nasze siły zbrojne utrzymują każdy metr naszej ziemi
- powiedział Nazarenko.
Przekazał, że Rosjanom nie powiódł się zmasowany szturm, którego próbę przed kilkoma dniami podjęli w rejonie, gdzie działają siły 4. brygady Gwardii Narodowej Ukrainy. Nazarenko jest zastępcą dowódcy batalionu Swoboda w składzie tej brygady.
W mieście - dodał - linia frontu ustabilizowała się; ataki rosyjskie odpierają tam żołnierze sił zbrojnych Ukrainy.
Jak opisywał, linia frontu utrzymuje się "bez krytycznych zmian". Zapewnił, że "wróg nie przeciął trasy Kostiantyniwka-Bachmut", która jest szlakiem dostaw dla ukraińskich obrońców miasta.
Ukraińcy utrzymują tę trasę i tereny wzdłuż niej w rejonie miejscowości Iwaniwske i Stupoczki, na południowy zachód od Bachmutu. Niemniej, trasa z Kostiantyniwki jest pod kontrolą ogniową Rosjan - przyznał Nazarenko. Siły ukraińskie potrzebują "maksymalnego wsparcia" w rejonie miejscowości Krasna Hora, na północ od Bachmutu - dodał.
Wojska rosyjskie intensywnie szturmują Bachmut i próbują zdobyć to miasto od ponad pół roku. Na tym odcinku frontu zaangażowano siły formacji najemniczej Grupa Wagnera, a w ostatnim czasie przerzucono tam oddziały regularnej rosyjskiej armii, w tym wojska powietrznodesantowe.