A zapytana o największy sukces tych trzech dekad dyrektor galerii Dorota Strzelecka odpowiedziała nam:
Przetrwaliśmy przez 30 lat. To jest nasze największe osiągnięcie, bo ten rynek sztuki trochę się kurczy, jeśli chodzi o Poznań, galerii trochę ubywa. Jak pan widzi, ta sala [Galerii Sztuki w Mosinie – przyp. – red] nie jest duża. Ona ma sto metrów kwadratowych. 370 wystaw przez tych 30 lat no to świadczy o tym, że jednak jest zainteresowanie, że ludzie chcą tu przychodzić, że mamy wystawy na wysokim poziomie; każde nazwisko, które się tu pojawia, jest ważne. Ponadto wprowadziliśmy cykl debiuty, czyli dla studentów, którzy kończą uczelnie, mają dobre dyplomy, to mają tutaj szansę swoje prace pokazać. Pokazujemy też prace dziecięce – mamy warsztaty z dziećmi. Współpracujemy z Domem Pomocy Maltańskiej w Puszczykowie, gdzie osoby niepełnosprawne malują i rysują.
Od soboty w mosińskiej galerii można oglądać trzy nowe wystawy: malarstwa Jacka Strzeleckiego, rzeźby Wiesława Koronowskiego oraz zdjęć archiwalnych z historii galerii. 30-lecie placówka świętowała pod hasłem „Dziękujemy, że jesteście z nami tyle lat!”