Nie przestał jednak tworzyć - mówi kuratorka ekspozycji, Karolina Staszak.
Najpierw czyta, modli się, później jest taki etap, że zaczyna szkicować różne rzeczy, mieląc to słowo. Szkicując przeżywa to słowo. Wykonuje dwa rysunki, pierwszy na takim podłożu klasycznym, bo są to kartony lub drewienka, a drugi rysunek wykonuje na pleksi i chodzi o to, że jedna warstwa przesłania drugą. Przesłania, czasem trochę dopowiada do tej pierwszej, a czasem ta pierwsza nie jest niemożliwa do zobaczenia
- mówi Karolina Staszak.
Wystawa do 17 września. Młodego dominikanina nie było na czwartkowym wernisażu, właśnie znajduje się na pątniczym szlaku, ale o swojej pracy twórczej opowie 14 września w czasie finisażu wystawy.