„To opowieść o trzech walczących o przetrwanie rozbitkach” - mówi dyrektor Maciej Mizgalski:
To sztuka, komedia absurdu, która idealnie wpisuje się w dzisiejszy czas. Tak naprawde byłem na 2 próbach, przeczytałem tekst. Powiem tak najkrócej - niezależnie, którą telewizje ktoś ogląda, ja po każdym obejrzeniu inaczej to odebrałem, inaczej to zrozumiałem. Z ogromem śmiechu przy tym wszystkim, ale takiego uśmiechu z włączonym mózgiem i świadomością, nie takiego śmiechu typu farsa i znana twarz tylko uśmiechu takiego, który zmusza nas do myślenia.
Spektakl "Na pełnym morzu" reżyseruje Michał Wnuk. Premiera w niedzielę (24.03) o godz. 18.00.